Myslovitz życie To Surfing Leszek Gnoiński
Czasem w życiu każdego studenta pojawia się moment, kiedy zadajemy sobie pytania: "Po co to wszystko?", "Czy warto?", "Co dalej?". W takich chwilach poszukiwanie inspiracji staje się niezwykle ważne. Chciałbym dzisiaj opowiedzieć Wam o czymś, co może Wam w tym pomóc – o książce "Myslovitz. Życie to surfing" autorstwa Leszka Gnoińskiego. Może to tytuł brzmieć nieco nietypowo, zwłaszcza dla osób, które nie są zagorzałymi fanami zespołu Myslovitz. Ale uwierzcie mi, ta historia ma do zaoferowania znacznie więcej niż tylko opowieść o muzyce. To lekcja życia, która może przydać się każdemu z Was w codziennej nauce i rozwoju.
Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że biografia zespołu rockowego nie ma wiele wspólnego ze studiami. Ale tak naprawdę, zasady, którymi kierowali się chłopcy z Mysłowic, tworząc swoją muzykę i budując karierę, są uniwersalne. Leszek Gnoiński w swojej książce pokazuje nam nie tylko historię powstania znanych utworów, ale przede wszystkim drogę, jaką przebył zespół. To droga pełna wyrzeczeń, pasji, ale też momentów zwątpienia i trudnych wyborów. Czyż nie przypomina to Wam nieco Waszej studenckiej ścieżki? Te wszystkie noce spędzone nad książkami, przygotowania do egzaminów, niepewność co do przyszłości – to wszystko jest częścią tej samej podróży do celu.
Jednym z kluczowych przesłań tej książki jest idea nieustannego rozwoju. Zespół Myslovitz ewoluował, eksperymentował z brzmieniem, nie bał się zmian. To pokazuje, że trzymanie się kurczowo jednego schematu może prowadzić do stagnacji. W nauce jest podobnie. Nie wystarczy opanować materiał na zaliczenie. Prawdziwa wiedza rodzi się z ciekawości, poszukiwania nowych informacji, zadawania pytań, a nawet – popełniania błędów. Błędy są nieodłączną częścią procesu uczenia się. Jak mawiał Steve Jobs, "stay hungry, stay foolish" – bądź głodny wiedzy i nie bój się popełniać błędów. To właśnie te potknięcia często prowadzą nas do najcenniejszych odkryć.
Odwaga w dążeniu do celu
Kolejną ważną lekcją, którą można wyciągnąć z historii Myslovitz, jest odwaga. Odwaga w wyrażaniu siebie, w dzieleniu się swoją wizją, w stawianiu czoła przeciwnościom. Muzycy Myslovitz mieli odwagę tworzyć muzykę, która była autentyczna, która płynęła prosto z serca. Nie zawsze była ona łatwo akceptowana, nie zawsze od razu rozumiała ją szeroka publiczność. Ale oni szli dalej, wierząc w swoje przekonania. Dla Was, jako studentów, oznacza to odwagę w zadawaniu pytań na wykładzie, nawet jeśli wydają się Wam "głupie". Odwagę w prezentowaniu swoich projektów, nawet jeśli nie jesteście w stu procentach pewni ich doskonałości. Odwagę w bronieniu swoich racji, opierając się na zdobytej wiedzy.
W kontekście "surging" – czyli surfowania, jak sugeruje tytuł – nasuwa się myśl o umiejętności adaptacji. Surferzy muszą być wrażliwi na ruch wody, na wiatr, na zmieniające się warunki. Muszą umieć przewidywać, reagować i wykorzystywać energię fal do swojego ruchu. Tak samo w życiu studenckim. Czasem trzeba umieć złapać "falę" – czyli wykorzystać nadarzającą się okazję, nowy trend w swojej dziedzinie, albo po prostu chwilę inspiracji. Ale równie ważne jest, by umieć "zejść z deski", gdy sytuacja tego wymaga, gdy trzeba przemyśleć strategię, gdy obecna droga nie przynosi oczekiwanych rezultatów. To umiejętność elastycznego podejścia do problemów, zamiast kurczowego trzymania się jednego, nie działającego rozwiązania.
Pasja i wytrwałość
Bez wątpienia, sercem historii Myslovitz jest pasja. Pasja do tworzenia, do muzyki, do dzielenia się nią z innymi. To ta pasja pozwalała im przetrwać trudne momenty, to ona napędzała ich do pracy. W Waszym studenckim życiu pasja może oznaczać miłość do konkretnego przedmiotu, fascynację daną dziedziną wiedzy. Ale nawet jeśli brakuje Wam tej "wielkiej" pasji do wszystkiego, co studiujecie, pamiętajcie o znaczeniu wytrwałości. Czasem trzeba po prostu przejść przez trudny semestr, przez wymagający projekt, przez serię niepowodzeń, żeby dotrzeć do celu. Wytrwałość, w połączeniu z pracą, jest kluczem do osiągnięcia sukcesu.
W książce Leszka Gnoińskiego możemy przeczytać o wielu momentach, kiedy zespół musiał podjąć trudne decyzje, kiedy stawali przed wyborem, który mógł zaważyć na ich dalszej karierze. Te historie pokazują, że życie to nie zawsze prosta droga. Są na niej zakręty, podjazdy, a czasem nawet – przepaście. Ale to właśnie sposób, w jaki sobie z nimi radzimy, definiuje nas.
Co jeszcze możemy wynieść z tej książki? Wartość współpracy. Choć w książce skupiamy się na zespole, to właśnie wspólna praca, wzajemne wsparcie i nawet konflikty, które były potem rozwiązywane, pozwoliły im tworzyć tak wyjątkową muzykę. W grupowych projektach na uczelni, w dyskusjach z kolegami, w wymianie poglądów – widzimy te same mechanizmy. Umiejętność pracy w zespole, słuchania innych, szanowania odmiennych opinii, to kompetencje, które są niezwykle cenne nie tylko na studiach, ale i w późniejszym życiu zawodowym.
Niezależnie od tego, czy lubicie muzykę Myslovitz, czy też nie, warto podejść do tej książki z otwartym umysłem. Znajdziecie w niej historie o ludziach, którzy realizowali swoje marzenia, którzy stawiali czoła wyzwaniom, którzy uczyli się na błędach i którzy nigdy nie przestali się rozwijać. To inspiracja, której każdy student może potrzebować. Możemy zobaczyć, że sukces nie przychodzi łatwo, ale jest wynikiem ciężkiej pracy, determinacji i pasji. A sam proces twórczy, pełen poszukiwań i prób, jest równie ważny, co ostateczny efekt. Tak jak w życiu, tak i w nauce – czasem warto po prostu "surfować" po falach wiedzy, ucząc się, adaptując i nieustannie dążąc do przodu.
